Ostatnie upalne dni zwiastują szybko nadchodzące lato. To okres, kiedy pojawiają się gwałtowne burze i nawałnice, a czasem nawet w naszej strefie klimatycznej mogą wystąpić bardzo groźne trąby powietrzne.
Od początku czerwca pojawiły się wysokie temperatury, w ciągu dnia stwarzają sprzyjające warunki tworzenia się cumulonimbusów i silnych wyładowań atmosferycznych oraz porwistych wiatrów, opadów deszczu, a nawet gradu.
W ubiegłych latach wielokrotnie dowiadywaliśmy się z mediów o spustoszeniach dokonanych przez letnie burze.
Zalania, powodzie, zerwane dachy, budynki uszkodzone przez połamane drzewa,to najczęstsze szkody. W następstwie bezpośredniego uderzenia pioruna pojawiają się pożary, a przy uderzeniu pośrednim zniszczony zostaje sprzęt RTV i AGD.Ten rodzaj szkód określany jest jako zdarzenia losowe, ale trzeba pamiętać, że w niektórych rejonach ryzyko powodzi jest wyższe. Warto zajrzeć do map powodziowych, aby ustalić w jakiej strefie zagrożenia mieszkamy lub posiadamy mienie. To własnie podstawowy powód, aby chronić dorobek życia i nie zaniechać wykupienia ubezpieczenia mienia od zdarzeń losowych. To najlepszy sposób, aby zapewnić sobie i swoim bliskim spokój w obliczu naturalnych zjawisk przyrodniczych. Nie warto czekać na niekorzystne prognozy powodziowe,
bo towarzyszy im zazwyczaj ze strony towarzystw ubezpieczeniowych co najmniej 30-sto dniowa karencja dla nowo zawieranych umów ubezpieczenia domów i mieszkań. Oznacza to, że jeśli w tym okresie karencji powódź spowoduje szkody w nieruchomościach
i ruchomościach, to odszkodowanie nie należy się. Wynika to bezpośrednio z idei ubezpieczeń, które z zasady chronią od zdarzeń niepewnych. W tym kontekście prognozowana, nadchodząca fala powodziowa zaczyna być zagrożeniem realnym w najbliższym czasie, więc ubezpieczyciele zgodnie z przepisami prawa ograniczają swoje ryzyko wypłaty odszkodowań.
W naszym społeczeństwie dość powszechnie funkcjonuje przekonanie, że nie ma potrzeby ubezpieczenia mienia, co wynika z przekonania, że los będzie łaskawy i nic złego się nie stanie. Towarzyszy temu również oczekiwanie, że w razie czego z pomocą przyjdą władze lokalne i państwo. Jest to zadziwiające podejście z uwagi na fakt, że polisa dająca zabezpieczenie pokrycia strat kosztuje przeciętnie 300-400 zł rocznie.
Czy wobec tego warto jest ryzykować utratę dorobku życia, utratę stabilności finansowej, poczucie bezpieczeństwa i spokojny sen.
Niestety, jak pokazuje praktyka wciąż aktualne jest powiedzenie "mądry Polak po szkodzie" Warto wiedzieć, że zawarcie umowy ubezpieczenia u doświadczonego agenta, który zoptymalizuje zakres i i sumy ubezpieczenia do potrzeb i możliwości finansowych klienta trwa zazwyczaj kilkanaście minut.
Zalania, powodzie, zerwane dachy, budynki uszkodzone przez połamane drzewa,to najczęstsze szkody. W następstwie bezpośredniego uderzenia pioruna pojawiają się pożary, a przy uderzeniu pośrednim zniszczony zostaje sprzęt RTV i AGD.Ten rodzaj szkód określany jest jako zdarzenia losowe, ale trzeba pamiętać, że w niektórych rejonach ryzyko powodzi jest wyższe. Warto zajrzeć do map powodziowych, aby ustalić w jakiej strefie zagrożenia mieszkamy lub posiadamy mienie. To własnie podstawowy powód, aby chronić dorobek życia i nie zaniechać wykupienia ubezpieczenia mienia od zdarzeń losowych. To najlepszy sposób, aby zapewnić sobie i swoim bliskim spokój w obliczu naturalnych zjawisk przyrodniczych. Nie warto czekać na niekorzystne prognozy powodziowe,
bo towarzyszy im zazwyczaj ze strony towarzystw ubezpieczeniowych co najmniej 30-sto dniowa karencja dla nowo zawieranych umów ubezpieczenia domów i mieszkań. Oznacza to, że jeśli w tym okresie karencji powódź spowoduje szkody w nieruchomościach
i ruchomościach, to odszkodowanie nie należy się. Wynika to bezpośrednio z idei ubezpieczeń, które z zasady chronią od zdarzeń niepewnych. W tym kontekście prognozowana, nadchodząca fala powodziowa zaczyna być zagrożeniem realnym w najbliższym czasie, więc ubezpieczyciele zgodnie z przepisami prawa ograniczają swoje ryzyko wypłaty odszkodowań.
W naszym społeczeństwie dość powszechnie funkcjonuje przekonanie, że nie ma potrzeby ubezpieczenia mienia, co wynika z przekonania, że los będzie łaskawy i nic złego się nie stanie. Towarzyszy temu również oczekiwanie, że w razie czego z pomocą przyjdą władze lokalne i państwo. Jest to zadziwiające podejście z uwagi na fakt, że polisa dająca zabezpieczenie pokrycia strat kosztuje przeciętnie 300-400 zł rocznie.
Czy wobec tego warto jest ryzykować utratę dorobku życia, utratę stabilności finansowej, poczucie bezpieczeństwa i spokojny sen.
Niestety, jak pokazuje praktyka wciąż aktualne jest powiedzenie "mądry Polak po szkodzie" Warto wiedzieć, że zawarcie umowy ubezpieczenia u doświadczonego agenta, który zoptymalizuje zakres i i sumy ubezpieczenia do potrzeb i możliwości finansowych klienta trwa zazwyczaj kilkanaście minut.
Zapraszamy do korzystania z doświadczenia i pomocy w naszej agencji ubezpieczeniowej w Legionowie lub drogą elektroniczną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz